|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ave.
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fabryki czekolady. x)
|
Wysłany: Sob 0:10, 29 Mar 2008 Temat postu: Ona. |
|
|
Chciałam powiedzieć, że to jest mój debiut, w pisaniu miniaturek. Mogę wam też zdradzić, że ten tekst jest bardzo bliski memu sercu.
*
Ona to tamta dziewczyna, stojąca na korytarzu. To na jej twarzy gościł smutek, a oczy pozbawione były blasku. To właśnie ona, nie kto inny, musiała się zmuszać do śmiechu, do udawania, że jest szczęśliwą, że ma wszystko, że nic już jej nie potrzeba.
Mogłoby się wydawać, że ma wszystko, prawda?
Bo ma dom, nie mieszkanie w bloku, ale taki prawdziwy dom, z daleka od miasta, ma wyrozumiałych rodziców, którzy na wszystko jej pozwalają, ma pieniądze, zawsze, kiedy chce, jej rodzice mają dwa samochody, a w domu ma niezliczoną ilość komputerów. A, zapomniałabym o najważniejszych rzeczach. Ma graffiti na ścianie i robi dobre imprezki. Żyć, nie umierać.
Ale zapamiętajcie, że to wszystko, to tylko gra świateł. Pozory, które kształtują w niej charakter niezłomnej dziewczyny, niepotrzebującej chłopaka, mającej dobrych znajomych. Pewnie ktoś zaraz jej powie, żeby nie narzekała tyle, bo niczego jej nie brakuje.
Wszystko wydaje się być piękną bajką, taką ze szczęśliwym zakończeniem. Tylko nie mógłby to być Kopciuszek, bo nie ma księcia. Mała syrenka też odpada, nawet Mój Brat Niedźwiedź poszedł w odstawkę. Co najwyżej ona mogłaby zagrać w Jasiu i Małgosi, ale tam i tak nie ma tego, czego ona najbardziej chce znaleźć – nie ma miłości.
Ona tego pragnie, rozpaczliwie błaga o pomoc, bębniąc dłońmi w niewidzialną szybkę, która jest w jej więzieniu. Chce już wyjść z ukrycia, zacząć funkcjonować jak normalna osoba. Chodzić na spacery ze swoim chłopakiem, oglądać zachody słońca, ze śmiechem spożywać pizzę, czy nawet jeździć na rajdy harcerskie. Dla niej nie liczy się to, czy będzie jej dawał drogie prezenty, zabierał ją do drogiej restauracji. Ona chce tylko czuć przyśpieszone bicie serca, pocenie rąk i ten miły uścisk w klatce piersiowej.
Chce kochać i być kochaną. Czy to takie trudne?
Najwidoczniej tak, a wydaje się być banalnie proste, prawda?
Podchodzi do niej grupa dziewczyn, a potem dochodzi kilka chłopaków. Ona wybucha śmiechem, ale nie szczerym. Bo w jej oczach nie ma iskierek, a w głębi duszy nadal jest smutna.
Założyła kolejną maskę, jak w kolejnych przedstawieniach teatralnych...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ave. dnia Sob 0:11, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sezamkowa
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:27, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pięknie ;* zawsze trzeba mieć komu się wygadać. dobrze, że to napisałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ave.
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fabryki czekolady. x)
|
Wysłany: Sob 17:15, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem, czy pięknie. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joe
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka!
|
Wysłany: Pon 20:35, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ładnie opisane. Kurczę, kto by nie chciał ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|