|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheshire
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:06, 08 Gru 2008 Temat postu: Charlotte Villars |
|
|
Charlotte Villars…
…albo po prostu Lotta. Ma szesnaście lat, a twarzy użyczy jej Alexis Bledel.
Charlotte uczęszcza do pierwszej klasy publicznego liceum – całkiem zwykłej i pospolitej szkoły, ze wszystkich sił starającej się dorównać Belladonne zarówno poziomem nauczania jak i ilością atrakcji. Stąd zapewne przerażająca ilość prac domowych, projektów, w których siłą rzeczy uczniowie muszą brać udział, stąd dyskoteki, organizowane tam z byle okazji. I – zapewne – stąd też szkolne audycje radiowe, prowadzone właśnie przez Lottę.
Nauczyciele zwykli mówić o Charlottcie, że ma „lekką wymowę i niesamowite pomysły”. Złośliwcy wolą określenie: „Gada jak nakręcona i – wierz lub nie – ale na pewno ma coś z głową”.
W obu stwierdzeniach jest dużo prawdy. Młoda panna Villars jest z natury refleksyjna. Czyta dużo i chętnie, nie stroniąc nawet od lektur szkolnych i pisanych archaicznym językiem wierszy. Lubi śpiewaną poezję. Uwielbia rozkładać każdą przeczytaną historię na czynniki pierwsze i dzielić się ze słuchaczami swoimi spostrzeżeniami. Większość nauczycieli zachwyca się jej niekonwencjonalnym spojrzeniem na świat; rówieśnicy z jej metafizycznych wywodów rozumieją tylko tyle, że do radiowęzła dorwał się niebezpieczny szaleniec, który bredzi trzy po trzy.
Lotta nie ma przyjaciół i, co ciekawsze, nie odczuwa ich braku. Jest zbyt zajęta – szkołą, czytaniem, audycjami radiowymi, doglądaniem domu i całą masą konkursów (zwłaszcza historycznych), by szukać towarzystwa. Na co dzień tryska energią i optymizmem. Cierpliwa i uprzejma, łatwo odnajduje wspólny język ze starszymi.
Tak naprawdę jednak jest stworzeniem złośliwym i cynicznym, świadomie odgrywającym rolę poczciwej przyjaciółki Wszechświata lub nieporadnej ofiary. Fakt, że umie dogadywać się z dorosłymi, wynika głównie z jej wysoce rozwiniętego zmysłu obserwacji – Lotta zawsze wyczuwa, co powinna w danej chwili powiedzieć i co rozmówca chce usłyszeć. I mówi to, jeśli zależy jej na zrobieniu dobrego wrażenia.
W innych przypadkach cechuje się jednak bezczelnością i stanowczo nadużywa sarkazmu.
Ma duże poczucie humoru – niestety, absurdalnego, nie zawsze zrozumiałego dla ogółu ludzkości. Jest fanką kreskówek z Królikiem Bugsem i Kaczorem Daffym, co jej rówieśnicy zwykli rozumieć jako przejaw dziecinności – mylnie zresztą.
Charlotte mieszka ze swoim ojcem, dziennikarzem miejscowej gazety, dorabiającym sprzedażą obrazów olejnych. Ponieważ do jej rodziciela rzadko docierają wieści z otaczającego go, rzeczywistego świata, Lotta ma na swojej głowie tak prozaiczne czynności jak gotowanie, płacenie rachunków i sprzątanie. Nie radzi sobie z tym najlepiej – jej umysł również rzadko dotyka ziemi.
Do korespondencji z anonimowym uczniem Belladonne namówił ją jej wychowawca i zarazem dość kontrowersyjny nauczyciel historii, który za punkt honoru postawił sobie zadbanie o przyszłość Lotty, najwięcej sukcesów odnoszącej właśnie w jego przedmiocie.
Panna Villars jak dotąd nie kontaktowała się z żadnym uczniem elitarnej szkoły Belladonne. Nigdy też nie stawiała sobie za punkt honoru poznać któregoś z nich – jedyne, co łączy ją z tą placówką edukacji, to park – rozległy, zielony plac, rozciągający się w niewielkim oddaleniu od Belladonne. Lotta zwykła odwiedzać go popołudniami – mniej więcej wtedy, kiedy większość jej rówieśników spotyka się z przyjaciółmi.
Charlotte – a przynajmniej sama tak twierdzi – jest genetycznie nieprzystosowana do nauki przedmiotów ścisłych. Matematyczne regułki, chemiczne równania i wzory fizyczne za żadne skarby nie chcą wejść jej do głowy. Podobnie kiepsko radzi sobie z nawiązywaniem znajomości i utrwalaniem tych, które zawarła wcześniej.
Na najświeższą modę reaguje alergicznie – i nieważne, czy chodzi o modne ubrania, makijaż, sposób mówienia, czy filmy. Z uporem godnym lepszej sprawy usiłuje zachowywać się inaczej niż wszyscy. Jej mottem, wyczytanym z jednej z ulubionych powieści, jest: „Jeśli dadzą ci kartkę w linię, pisz w poprzek”.
Poza tym: dziewczę zazdrosne i zaborcze; albo kompletnie nie wykazuje zainteresowania, albo popada w obsesję. Charakter pełen paradoksów i skrajności. Charlotte, zupełnie jak małe dziecko, podchodzi do dotyczących jej bezpośrednio spraw bardzo emocjonalnie, odczuwając wszystko ze zdwojoną siłą. Jest właścicielką żółwia imieniem Lionel, uzależnioną od kofeiny i zbzikowaną na punkcie teatru. Wielokrotnie przymierzała się do przystąpienia do miejscowego koła teatralnego, zawsze jednak przeszkadzała jej wrodzona aspołeczność i niechęć do spotykania się z ludźmi.
Od pewnego czasu prześladują ją cytryny…
Księgi znajomości póki co, z wiadomych przyczyn, nie zakładam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cheshire dnia Pon 21:12, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mad.
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piłka do siatki. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:49, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
cytryny potrafią być naprawdę męczące. xD
<3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheshire
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:03, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mogą, mogą, i będą ^^
Kimże bym była, gdybym nie usiłowała znęcać się nad swoimi bohaterami. Uciążliwą obecnością cytryn, na przykład *diaboliczne Muahahaha*.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad.
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piłka do siatki. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:33, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Diaboliczne cytryny! xD
Tylko niech jej nie zjedzą albo nie zabiorą jej przez nie do psychiatryka.
To by dopiero było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nela
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:09, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
z Fran się nie znają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delusion.
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:23, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Coś z moimi? Wydaje mi się, że z Mattem raczej nic. Ale czy z Natalie coś? XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aevenn
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:39, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przecie Cheshire zaznaczyła, że Charlotte nikogo z Belladone nie zna;p Czyli pewnie nic (bo jeśli dobrze pamiętam Natalie z Belladone?).
Buhahaha. Wsadzam Ariel do tej samej szkoły;p Już się cieszę na te audycje radioweXD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aevenn dnia Wto 15:44, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheshire
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:40, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Okej, mogą być w jednej szkole, ale ponieważ Ariel jest rok starsza, możemy założyć, że póki co znają się tylko z widzenia. No i słyszenia, ale to raczej jednostronne - mam na myśli audycje xD
Wylądować w psychiatryku przez cytryny... hmmm.
*notuje*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delusion.
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:01, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ano racja. ;dd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad.
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piłka do siatki. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:30, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja żartowałam, Szer. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cath
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vegas beybe ;D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:40, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm. Z moim się chyba nie zna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adi.
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w zaspach śniegu <3 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:14, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Z moimi byś coś chciała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheshire
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:37, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Na razie wiem tylko tyle, że uczniowie Belladonne (chwilowo) odpadają, bo zwyczajnie ich nie zna. Co do tych "spoza" - jeszcze nie wiem, męczę prolog, świat szlifuję. Jak doszlifuję, to przestudiuję Wasze opowiadania należycie i zastanowię się co, jak i z kim xD
Dla Aev zrobiłam wyjątek, bo dokładnie wiem jak pisze (i jak mi się pisze z nią - mamy na swoim wspólnym koncie dwa opowiadania).
Także na razie się wstrzymuję, ale myślę, myślę intensywnie i mózg mi szumi, mimo że to wbrew naturze. Widać mój mózg za dużo czasu spędza w towarzystwie komputera - no i masz, wiedziałam że będą z tego kłopoty.
(Szer? Podoba mi się to zdrobnienie, dotąd nikt na nie nie wpadł^^
Ech, że żartowałaś, to ja wiem. Pytanie, do jakiego stopnia ja żartuję, a do jakiego mówię serio... bo sama jeszcze tego nie wiem xD
Ale nie. Naprawdę. Nie zamknę Lotty w psychiatryku.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad.
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piłka do siatki. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:31, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mi też się podoba, Szer. xD
To dobrze, że nie zamkniesz, bo byłaby wiellllka strata. <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|